Ads 468x60px

.

29 października 2015

Kosztowni zmarli, czyli ile kosztuje 1 listopada

W nadchodzącą niedzielę będziemy obchodzili dzień Wszystkich Świętych, czyli uroczystość poświęconą pamięci wszystkich tych, którzy oddali swoje życie dla wiary. Dla większości osób (w tym dla mnie) wydarzenie to kojarzy się jednak z odwiedzaniem grobów naszych bliskich, paleniem zniczy i chwilą zadumy nad swoim dotychczasowym życiem. Niestety to jakże uroczyste wydarzenie jest także dobrym sposobem zarabiania pieniędzy. Czy zastanawiałeś się kiedyś ile kosztuje organizacja 1 listopada?

Zanim przejdę do konkretnego opisu poniesionych przeze mnie wydatków chciałbym zaznaczyć, że po pierwsze nikomu nie żałuję zarobionych w tym dniu pieniędzy (w końcu na każdym rynku istnieje nisza). Po drugie aby dobrze "przeżyć" to święto wcale nie trzeba wydawać pieniędzy. To co jest najważniejsze w tym dniu, to PAMIĘĆ O TYCH, KTÓRZY ODESZLI.

Niemniej warto czasem się dowiedzieć ile pieniędzy, to z pozoru wydawałoby się niewinne święto, wyrywa z Twojego budżetu domowego. Zobacz to na moim przykładzie

Dojazd 80 złotych

Tak się złożyło, że na odwiedzenie grobów moich bliskich muszę poświęcić przynajmniej dwa dni. W tym roku akurat dobrze się składa, gdyż Wszystkich Świętych przypada w weekend, więc sprawa jest mocno ułatwiona. Niestety odległości jakie muszę pokonać w tym okresie są już dość znaczne i wynoszą około 220 kilometrów.

Na pokonanie takiej trasy moje auto potrzebuje około 18 litrów paliwa, co w odniesieniu do średniej ceny benzyny (4,45 zł) sprawia, że na samo przemieszczanie wydam 80,10 zł.

18 litrów x 4,45 zł = 80,10 zł

Tak wiem, że nie każdy posiada samochód i często będzie zmuszony korzystać ze ogólnodostępnych środków komunikacji (pociąg, autobus itd.). Ja gdybym się wybrał w trasę komunikacją to moje wydatki zamknęłyby się kwotą 77,40 zł (przejazd dwóch dorosłych osób i dziecka - przy czym za Michała nic jeszcze nie płacimy).

2 bilety interREGIO do 40 km - 22 zł (2 x 11 zł) 2 bilety interREGIO od 60 do 80 km - 37,80 zł (2 x 18,90 zł) 4 bilety ZTM - 17,60 zł (4 x 4,40 zł)

suma - 77,40 zł

O konieczności dojścia do przystanku, czekaniu na tramwaj, potem oczekiwania na pociąg nawet nie wspominam.

Znicze 120 złotych

Sam dojazd do miejsca "odpoczynku" moich bliskich to dopiero początek wydatków. Dużo większe czają się w postaci zakupu zwykłych lampek nagrobnych. Czy wiesz, że średniej wielkości znicz kosztuje około 6 złotych (mam tu na myśli taki, który nie zgaśnie przy byle wietrze i będzie się palił przynajmniej przez 24 godziny).

Zliczając liczbę osób, którym należy się zapalenie upamiętniającego światełka wychodzi mi, że absolutne minimum zniczy, jakie powinienem zakupić to 20 sztuk. Mnożąc tą liczbę przez 6 złotych, wychodzi, że taka przyjemność będzie mnie kosztowała 120 złotych.

Owszem wiem, że można kupić tańsze znicze (po 3 lub 4 złote), ale mimo to wydatek jaki się poniesie sięgnie od 60 do 80 złotych. To bardzo dużo.

Wiązanki i kwiaty 140 złotych

Największe spustoszenie w moim portfelu zrobi jednak zakup wiązanek i kwiatów, które posłużą do przyozdobienia grobów moich bliskich. Dwie wiązanki kupione na spółkę z rodziną (tak wyjdzie nie tylko taniej, ale także pozwoli uniknąć "zagracenia" grobów przez zbyt dużą ilość kwiatów) oraz doniczka chryzantem uszczupli moje finanse o około 140 złotych.

Podsumowując, na tegoroczną organizację 1 listopada wydam około 340 złotych. To dość wysoka suma biorąc pod uwagę, że zostanie wydana w zaledwie dwa dni.

Zaraz pewnie pomyślisz, że jestem chytry skoro tak wyliczam wydatki związane z organizacją Wszystkich Świętych zamiast bez reszty skupić się na wspominaniu i zadumie nad sensem życia. Otóż nie, nie jestem chytry - jestem realistą, który próbuje jak najdokładniej ogarniać swoje finanse. Innymi słowy po prostu lubię wiedzieć co ile kosztuje i tyle. Zresztą czytając mojego bloga regularnie dobrze wiesz, że jestem orędownikiem oszczędzania i racjonalnego wydawania pieniędzy :)

Na zakończenie pragnę jeszcze raz Ci przypomnieć, że w nadchodzący weekend nie liczą się pieniądze (choć przedstawione powyżej wyliczenia mogą wskazywać na coś innego), a jeszcze raz to głośno powtórzę: w tych dniach najważniejsza jest PAMIĘĆ O BLISKICH, KTÓRZY ODESZLI.

Wszystkich Świętych to czas zadumy nad swoim życiem, nad jego kruchością i tym, że w życiu nic nie jest pewne. Pamiętaj o tym kiedy będziesz wracał w niedzielne popołudnie. Życzę Ci spokojnej podróży i już zapraszam do następnego wpisu.

Ps. Jeśli chcesz być na bieżąco z tekstami ukazującymi się na Celowniku zapisz się na newsletter lub polub mnie na Facebooku. Dzięki temu będziesz miał pewność, że nie ucieknie Ci żaden nowy wpis.

Pozdrawiam Cię serdecznie i jeszcze raz życzę bezpiecznego weekendu,
Jacek

2 komentarze:

  1. O zmarłych trzeba pamiętać stale i się za nich modlić. Wszystkich Świętych, to także tradycja, ale też dla wielu sposobność zarobku. Wianek z kilkoma większymi, sztucznymi kwiatami za 80 złotych, który może nie dotrwać do następnego dnia na pomniku lub grobie i być ponownie sprzedany. Pomysł na biznes dla hien cmentarnych ? Symboliczny znicz, to dowód naszej pamięci i nadzieja, że ktoś w przyszłości zapali go na naszym grobie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnych rzeczy nie da się uniknąć. Trudno pilnować kwiatów czy lampek. Zresztą one są tylko symbolem - pamięć o bliskich każdy z nas nosi w sobie.

      Usuń

 

Zastrzeżenie

Informacje przedstawione na tej stronie internetowej są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Wszystkie decyzje inwestycyjne czytelnik podejmuje na własną odpowiedzialność.
 
Blogger Templates