Ads 468x60px

.

10 czerwca 2016

Dywidenda, czyli zysk bez ryzyka - niekoniecznie!


Jakiś czas temu na łamach mojego bloga pojawił się tekst dotyczący oferty publicznej obligacji Banku Pocztowego. Głównym powodem, dla którego powstał tamten materiał była moja chęć pokazania Wam, że pieniądze można bezpiecznie pomnażać nie tylko na lokatach czy kontach oszczędnościowych. Dziś chciałbym Was zaprosić do artykułu będącego niejako uzupełnieniem tamtego tekstu - a mianowicie opowiem o inwestowaniu w akcje po to aby zgarnąć dywidendę.

Dywidenda to nic innego jak część zysku wypłacanego przez przedsiębiorstwo swoim właścicielom. Najczęściej ma ona formę pieniężną, choć w niektórych przypadkach może ona mieć formę rzeczową np. przydział akcji lub udział w nieruchomości. Nas jednak interesują pieniądze, więc to one będą przedmiotem tego wpisu :)

Na początek kilka słów na temat samej dywidendy:

1. O wypłacie dywidendy decydują akcjonariusze, czyli właściciele spółki.

2. Aby dostać dywidendę trzeba posiadać akcje danej spółki w konkretnym momencie zwanym dniem ustalenia prawa do dywidendy. Tutaj należy pamiętać, że prawo własności w akcjach kupionych na GPW nabywa się po dwóch dniach od daty transakcji (D+2). Innymi słowy jeśli kupimy akcje w poniedziałek, to formalne rozliczenie transakcji nastąpi dopiero w środę.

3. Aby dokonać zakupu akcji notowanych na GPW trzeba posiadać rachunek maklerski.

4. Od wypłaconej dywidendy pobierany jest 19 procentowy podatek - ten sam jaki obowiązuje w przypadku lokat bankowych.

5. Wysokość dywidendy wpływa na spadek kursu akcji danej spółki. Jeśli dana akcja kosztuje 10 złotych a spółka ma zamiar wypłacić dywidendę w wysokości 2 złotych, to po dniu w którym należało kupić akcje aby otrzymać to świadczenie kurs tej spółki zostanie pomniejszony dokładnie o wysokość dywidendy, czyli o 2 złote. Tym samym na kolejnej sesji cena tego waloru będzie startowała z poziomu 8 złotych.

Dlaczego warto kupować akcje aby otrzymać dywidendę?

Tego, że zakup akcji na giełdzie wiąże się z ryzykiem nie muszę nikomu tłumaczyć. Wszyscy wiemy, że ceny tych papierów raz rosną, raz spadają. Dlatego też zanim zaczniemy swoją przygodę z rynkiem kapitałowym musimy odpowiedzieć sobie na pytanie czy taka inwestycja jest zgodna z naszą skłonnością do ryzyka. Jeśli całkowicie nie tolerujemy strat, to zapomnijmy o inwestowaniu w akcje.

Z drugiej strony patrząc zakup akcji pod dywidendę może okazać się całkiem intratnym rozwiązaniem. Stopy zwrotu z niektórych walorów często wynoszą 10 i więcej procent, więc potrafią działać na wyobraźnię inwestorów. Ale pamiętajcie wysoka dywidenda to wysoki spadek kursu po jej przyznaniu.

Jakie akcje kupić aby cieszyć się z bezpiecznej dywidendy?

Na warszawskim parkiecie jest wiele spółek dzielących się zyskiem ze swoimi akcjonariuszami. Wśród tych podmiotów jest naprawdę wiele firm, które prowadzą duży i stabilny biznes już od wielu lat. Ja kupując akcje jakiejś spółki w celu otrzymania dywidendy skłaniam się ku dużym przedsiębiorstwom o ugruntowanej pozycji na rynku działających pod znaną marką. Korzystając z danych zamieszczonych na portalu Stockwatch (www.stockwatch.pl) szukając walorów pod dywidendę zwróciłbym uwagę na następujące spółki:

Nazwa spółki
Dzień ustalenie prawa do dywidendy
Stopa dywidendy
ABC Data
23.06.2016
11,21%
PZU
30.09.2016
6,45%
Bank Handlowy
04.07.2016
6,27%
Bank Pekao
22.06.2016
5,73%
Dom Development
22.06.2016
5,78%

Dlaczego akurat na te? Ano dlatego, że po pierwsze wszystkie te firmy prowadzą duży i stabilny biznes. A po drugie stopa dywidendy jaką można z nich uzyskać jest bardzo atrakcyjna (około 6 procent), co na tle tradycyjnych lokat bankowych robi ogromne wrażenie - średnie oprocentowanie rocznych lokat to około 1,4 proc. w skali roku.

W tabelce zamieściłem jeszcze ABC Datę (jeden z największych dystrybutorów sprzętu IT i elektroniki użytkowej), w której dywidenda stanowi aż 11 procent aktualnej wartości akcji. Robi wrażenie, prawda?

Podsumowanie

Zakup akcji po to aby otrzymać dywidendę to dobry sposób na zwiększenie efektywność swoich inwestycji. Trzeba się jednak liczyć z tym, że operacja ta wiąże się z pewnym ryzykiem. Tym najbardziej namacalnym jest spadek ceny kupionych akcji. Choć trzeba przyznać, że z czasem kurs tych walorów powinien wrócić do poziomów sprzed wypłaty dywidendy, to pewne zagrożenie jednak istnieje. Rynki finansowe są na tyle nieprzewidywalne, że trudno jest coś zakładać na 100 procent.

Ulokowanie własnych oszczędności w akcjach z myślą o otrzymaniu dywidendy może być dobrym sposobem na zwiększenie swojego zarobku. Trzeba tylko pamiętać o tym, aby taka inwestycja stanowiła tylko część naszego portfela oszczędnościowego. Wtedy z jednej strony ograniczymy ryzyko, a z drugiej poprawimy efektywność naszego oszczędzania. Ot, taka dywersyfikacja :)

A Wy gdzie gromadzicie swoje oszczędności? Zapraszam do komentowania.
Pozdrawiam, Jacek

3 komentarze:

  1. No w przypadku ABC Data to był ostatni podryg. Cała branża dostaje na VACie i niskiej marżowości. Taka stopa dywidendy to raczej wzięła się z niskiego kursu akcji.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja trzymam w sksarpecie

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyjaśniłeś wszystko to co było trzeba. Krótko i na temat

    OdpowiedzUsuń

 

Zastrzeżenie

Informacje przedstawione na tej stronie internetowej są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Wszystkie decyzje inwestycyjne czytelnik podejmuje na własną odpowiedzialność.
 
Blogger Templates