Ads 468x60px

.

02 marca 2016

Rodzina 500 plus, czyli idźcie i rozmnażajcie się a będzie Wam dane

Mawia się, że biednemu zawsze wiatr w oczy. Powiedzenie to jednak pomału zaczyna tracić na ważności, ponieważ już od kwietnia rodziny posiadające potomstwo otrzymają od Państwa zapomogę w wysokości 500 złotych netto. Program, który mam na myśli nosi nazwę "Rodzina 500 plus", a jego zadaniem jest wsparcie rodziców w wychowywaniu dzieci. Zastanawiacie się czy Wam też należy się takie wsparcie? Zapraszam do krótkiego przewodnika odnoszącego się do tego rozwiązania.

Nie jest żadną tajemnicą, że liczba mieszkańców naszego pięknego kraju systematycznie maleje. Z jednej strony jest to efekt dobrze wszystkim znanej migracji (wyjazdów zagranicznych do pracy), a z drugiej coraz mniejszej liczby urodzeń. I właśnie ten drugi problem został wreszcie zauważony przez ekipę rządzącą, która to w dość ekspresowym tempie uchwaliła przepisy pozwalające na uzyskanie 500 złotych wsparcia na wychowanie dzieci. Ale po kolei...

Dla kogo wsparcie?

Wsparcie w wysokości 500 złotych na drugie i kolejne dziecko otrzymają rodzice lub opiekunowie dziecka do chwili ukończenia przez nie 18 lat. Co istotne, zapomogę uzyskają także rodziny posiadające jednego potomka, z tymże w ich przypadku obowiązuje kryterium dochodowe, które wynosi 800 złotych netto licząc na każdego członka rodziny (w przypadku posiadania dziecka niepełnosprawnego minimalny dochód rośnie do 1200 złotych na osobę).

Co ciekawe, wsparcie finansowe otrzymają także rodziny żyjące w nieformalnych związkach (nie małżeństwa). Istotne jest jeszcze to, że w przypadku rozwodników na zapomogę może liczyć rodzic faktycznie wychowujący dziecko.

Kto będzie wypłacał świadczenie?

Pieniądze z programu Rodzina 500 plus będą wypłacane po złożeniu odpowiedniego wniosku do swojego urzędu gminy lub w przypadkach, w których zastosowanie będą miały unijne przepisy o koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego, świadczenie realizować będą marszałkowie województw.

Z istotnych kwestii warto dodać, że wspomniane powyżej wnioski należy składać co roku, ponieważ prawo do świadczenia będzie ustalane na 12 miesięcy - od 1 października do 30 września. Pierwszy okres rozliczeniowy będzie jednak dłuższy, ponieważ wystartuje już w kwietniu bieżącego roku i będzie trwał do września 2017. Dużym udogodnieniem z pewnością będzie też to, że wspomniane wnioski można składać osobiście lub internetowo.

Jaką kwotę wsparcia otrzymam?

Odpowiedź na to pytanie oczywiście zależy od liczby dzieci jakie posiadamy oraz po części od naszych dochodów (kryterium 800 złotych netto na osobę). Załóżmy jednak, że jesteśmy rodziną wychowującą dwójkę dzieci w wieku 3 i 5 lat a nasze zarobki są nieco wyższe.

W myśl powstałych przepisów dopłata w wysokości 500 złotych należy nam się na młodsze dziecko, ale tylko do chwili ukończenia przez, "uwaga" starsze 18 lat. Wtedy bowiem nasze drugie dziecko stanie się pierwszym i nie będziemy mogli dostać na niego wspomnianego wsparcia.

Wracając do wyliczeń, to w moim przykładzie kwota na jaką mogą liczyć rodzice wyniesie 78 tys. złotych. Dzieje się tak dlatego, iż "starsze" dziecko stanie się pełnoletnie za 13 lat, czyli za 156 miesięcy.

500 złotych x 156 miesięcy = 78 000 złotych

Ważną sprawą jest jeszcze to, że okres pobierania świadczenia może zostać wydłużony, jeśli nasze starsze dziecko nadal będzie na naszym utrzymaniu i spełniony zostanie warunek dochodowy (800 zł netto na osobę). W przypadku rodziny 2+2 kwota dochodu nie powinna przekroczyć wtedy sumy 3200 zł.

Czy będzie kontrola otrzymanych pieniędzy?

Głównym zamierzeniem państwa jest wsparcie rodzin w czasie wychowywania dzieci. Nasz ustawodawca wskazuje, że polskie rodziny nie są patologiczne i same najlepiej wiedzą czego potrzebują ich dzieci. Dlatego też nie przewiduje się przeprowadzania kontroli na co wydamy otrzymane pieniądze.

Oczywiście w nadzwyczajnych sytuacjach ustawa zawiera opis mechanizmów mających na celu zaprzestanie marnotrawieniu środków (kontrole przeprowadzane przez pracowników pomocy społecznej). W przypadku ujawnienia takich nieprawidłowości, pomoc finansowa może być zamieniona na wsparcie rzeczowe - jedzenie, ubrania, lekarstwa lub opłacanie czesnego za przedszkole czy żłobek.

Co ja o tym sądzę?

W mojej ocenie Rodzina 500 plus to bardzo ciekawy pomysł na wsparcie liczby urodzeń w naszym kraju. Kwota w wysokości 500 złotych na pewno okaże się zbawienna dla rodzin uzyskujących dość niskie dochody. Czy jednak okaże się na tyle atrakcyjna aby zdecydowali się oni na posiadanie większej ilości potomków? Czas pokaże :)

Z drugiej strony patrząc, dla rodzin lepiej sytuowanych (z wyższymi dochodami) dodatkowe 500 złotych w mojej ocenie nie będzie zachętą do "robienia" dzieci, a jedynie dodatkowym przychodem, który można inwestować. Już teraz przez media przetacza się fala komentarzy mówiących o tym, gdzie efektywnie ulokować otrzymane pieniądze.

Kiedyś ktoś mądry powiedział, że najlepszą inwestycją jaką możemy poczynić są nasze dzieci. Biorąc pod uwagę wejście w życie nowych przepisów - cytat ten właśnie nabiera bardziej materialnego znaczenia.

A czy Wy zamierzacie skorzystać ze wspomnianego rozwiązania? Swoimi opiniami podzielcie się w komentarzach.

Pozdrawiam, Jacek

2 komentarze:

  1. Myślę, że pokrzywdzone są rodziny z jednym dzieckiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomoc 500 zł ma zachęcić ludzi do rozmnażania - teraz i bez niej większość rodzin posiada jednego potomka. Gdy zdecydują się na drugiego, to otrzymają wsparcie.

      Usuń

 

Zastrzeżenie

Informacje przedstawione na tej stronie internetowej są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Wszystkie decyzje inwestycyjne czytelnik podejmuje na własną odpowiedzialność.
 
Blogger Templates