Ads 468x60px

.

19 sierpnia 2015

Ja mogę długo?


Cisza, spokój i brak konieczności częstego śledzenia rynku to podstawowe zalety lokat długoterminowych. Czy jednak ten rodzaj depozytów jest dobry dla każdego posiadacza nadwyżek finansowych? Czy może z produktów tych powinny korzystać tylko wybrane osoby?

Czytając mojego bloga nie trudno zauważyć, że jestem zwolennikiem krótkoterminowego oszczędzania. I nie chodzi tutaj o czas w jakim gromadzę swoje pieniądze, ale o produkty jakie wybieram do ich pomnażania. W zdecydowanej większość dominują w nich lokaty bankowe, których okres zapadalności nie przekracza jednego roku.
Nawet przygotowując dla Was różne rankingi opisuję w nich wyłącznie „krótkie” rozwiązania. W dzisiejszym wpisie postanowiłem zrobić jednak coś wbrew sobie i „pochylić” się nad produktami zakładanymi na dłużej.

To, że lokaty długoterminowe są oferowane przez niemal każdy bank nie oznacza iż każdy taki instrument jest warty uwagi.

Do grupy tych najlepszych bez wątpienia można zaliczyć depozyty dostępne w SK Banku – ich oprocentowanie w zależności od okresu wynosi od 3,10 proc. (1,5 roczna Interlokata Standard) do nawet 3,90 proc. (5-letnia Lokata standardowa). Tuż za nimi uplasowały się produkty dostępne w Credit Agricole, Santander Consumer Banku, Meritum Banku, T-Mobile Usługi Bankowe i Alior Banku – wszystkie oprocentowane na 3 proc. w skali roku.

Dla kogo takie produkty?

Długoterminowe lokaty, czyli takie zakładane na okres dwóch i więcej lat są adresowane do osób, które nie mają ochoty i czasu na regularne monitorowanie rynku produktów bankowych. Co więcej, często zdarza się, że założony depozyt wcale nie był najwyżej oprocentowany - a czynnikiem decydującym o jego wyborze była wyłącznie chęć „jakiegoś” ulokowania swoich pieniędzy.

Dlaczego tak się dzieje?

Odpowiedzi na to pytanie należy szukać w naszej mentalności a mówiąc dokładniej w lenistwie. Nie odkryję żadnej tajemnicy jak powiem, że wszyscy stajemy się coraz bardziej wybredni i niechętnie wykonujemy czynności, które równie dobrze może za nas zrobić ktoś inny. Świadczy o tym rosnąca liczba myjni samochodowych, restauracji i ogólnie firm świadczących nam różne usługi.

Podobnie jest z lokatami - nie chce nam się ich szukać, zakładać, zrywać itd. Wolimy założyć jeden depozyt na dłuższy okres niż ciągle monitorować posiadane produkty.

Dwa czynniki, na które należy zwrócić uwagę szukając „długiej” lokaty

Podczas wybierania depozytów długoterminowych ważną kwestią jest to aby zakładane przez nas produkty były o zmiennym oprocentowaniu. Dzięki temu w chwili wystąpienia podwyżek stóp (obecnie tylko ona może wystąpić) wzrośnie także oprocentowanie naszej lokaty.

Druga sprawa dotyczy tego, czy lokowane przez nas pieniądze nie będą nam potrzebne w ciągu trwania danej lokaty (najbliższe 2-3 lata). Doskonale wiadomo, że zerwanie depozytu przed datą jego zapadalności wiąże się z utratą dotychczas naliczonych odsetek. Dlatego na długoterminowych produktach lokujmy wyłącznie te nadwyżki, co do których mamy pewność, że z nich nie skorzystamy.

Podsumowanie

Na koniec dodam tylko, że czasem lepiej jest zmusić się do aktywności niż ślepo korzystać z jednego produktu. Świadczy o tym chociażby tekst napisany przeze mnie w ubiegłym tygodniu: "20 procent więcej zysku…" , w którym pokazuję jak bez większego wysiłku zwiększyć efektywność naszego oszczędzania.

A Wy w jaki sposób oszczędzacie swoje pieniądze, krótko czy długo?

Pozdrawiam, Jacek

7 komentarzy:

  1. Całkowicie się z Tobą zgadzam. nie ma co lokować pieniędzy gdzieś na dłużej bo zyski z tego są i tak małe a nie ma się dostępu do pieniędzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Basiu. W dzisiejszych czasach rynki finansowe tak szybko się zmieniają, że nawet roczny depozyt jest uznawany za bardzo długi. Dlatego ja wolę mieć zawsze swoją gotówkę pod ręką.

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też na krótko :-) świetny art Jacku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Ada :) Cieszę się, że artykuł trafił w Twoje gusta.

      Usuń
  4. ja sobie inwestuje krótko znowu na giełdzie i to tak z 4 do 5 inwestycji rocznie kiedy jestem już przekonany że coś z tego będzie. w tym roku np wszystkie zyskowne i jestem już 20 % do przodu.

    OdpowiedzUsuń

 

Zastrzeżenie

Informacje przedstawione na tej stronie internetowej są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Wszystkie decyzje inwestycyjne czytelnik podejmuje na własną odpowiedzialność.
 
Blogger Templates