Ads 468x60px

.

22 września 2014

Darmowy kredyt? Czemu nie…


Dziś postanowiłem podzielić się z Wami moją wiedzą na temat karty kredytowej. Czy wiecie, że umiejętnie użytkowana karta pozwala zaciągnąć zupełnie darmowe zobowiązanie. Nie jest to bez znaczenia w przypadku osób, którym zależy na pełnej optymalizacji swoich wydatków.

Karta kredytowa to nic innego, jak bardzo ciekawie skonstruowany instrument płatniczy. Nie dość, że przy jej użyciu można dokonywać transakcji w sklepach, punktach usługowych czy stacjach benzynowych, to jeszcze umożliwia ona wypłatę „nie swoich” pieniędzy z bankomatu. Dzieje się tak dlatego, gdyż każda operacja wykonana kartą powoduje automatyczne zadłużenie klienta. Oczywiście owy dług można zaciągać tylko do kwoty przyznanego limitu, którego poziom został ustalony na podstawie osiąganych przez nas dochodów.

Wróćmy jednak do tego darmowego kredytu…

We wszystkich kartach kredytowych funkcjonuje „udogodnienie” zwane okresem bezodsetkowym. W wielkim skrócie jest to czas, w którym zadłużenie wykorzystane przez posiadacza karty jest nieoprocentowane, czyli nie są od niego naliczane żadne odsetki. Zazwyczaj okres ten wynosi od 51 do 61 dni, czyli niemal dwa miesiące kalendarzowe.

Okres bezodsetkowy funkcjonuje w następujący sposób:

1. Przez pierwsze 30 dni klient dokonuje transakcji kartą.
2. Po 30 dniach sporządzane jest zestawienie zawierające listę wszystkich przeprowadzonych przez klienta operacji.
3. W ciągu kolejnych 21 – 31 dni (licząc od daty sporządzenia wyciągu) klient musi w całości spłacić swoje zadłużenie.
4. Klient znów może korzystać z całego dostępnego limitu.

Jak widać owe 51 – 61 dni okresu bezodsetkowego jest liczone od pierwszego dnia danego cyklu rozliczeniowego. Przykładowo dokonanie transakcji kartą, dajmy na to 29 dnia „cyklu” w 51-dniowym okresie bezodsetkowym spowoduje, że klient de facto będzie miał tylko 22 dni darmowego kredytu.

Uwaga!!!

Powstałe zadłużenie musi pochodzić tylko z transakcji bezgotówkowych (płatności w sklepach). Wypłaty gotówki z bankomatu powodują naliczanie odsetek już od dnia wykonania takiej operacji (poza małymi wyjątkami – karta kredytowa w Banku Millennium).

Należy także pamiętać, że od każdej wypłaty pieniędzy z bankomatu banki pobierają wysokie prowizje. Na przykład w Santander Consumer Banku (karta Visa Comfort) opłata ta wynosi 4 proc. wartości wypłacanej kwoty nie mniej niż 8 zł; a w mBanku (Visa Classic) również 4 proc. ale minimum już 10 złotych. Widać zatem, że są to bardzo wysokie obciążenia.

Na zakończenie warto dodać, że oprocentowanie kart kredytowych nie może być wyższe od 4 krotności stopy lombardowej Narodowego Banku Polskiego. Aktualna stawka tego parametru wynosi 4 proc., tym samym maksymalne oprocentowanie „kredytówek” wynosi 16 proc. w skali roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 

Zastrzeżenie

Informacje przedstawione na tej stronie internetowej są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Wszystkie decyzje inwestycyjne czytelnik podejmuje na własną odpowiedzialność.
 
Blogger Templates