Ads 468x60px

.

21 listopada 2014

Jak inwestować w fundusze? Rodzaje funduszy


W poprzednim wpisie mówiłem o tym czym są i jak działają fundusze inwestycyjne. Dziś chciałbym podzielić się z Wami moją wiedzą na temat podstawowych rodzajów tych instrumentów. Zapraszam zatem do lektury.

Pierwszym kryterium, z którego istnienia nie każdy sobie zdaje sprawę jest podział funduszy inwestycyjnych na otwarte i zamknięte. Od razu powiem, że 90 procent funduszy z jakimi spotykamy się w bankach, w Internecie, w Towarzystwach Ubezpieczeniowych ma formę otwartą. Ale do rzeczy.

FIO, czyli fundusze inwestycyjne otwarte. To z nimi najczęściej mamy do czynienia i to właśnie one są nam oferowane podczas „prawie każdej” wizyty w instytucji finansowej. Fundusze otwarte emitują tzw. jednostki uczestnictwa, które to można w każdej chwili nabywać bądź umarzać – w zależności od naszych preferencji i przyjętej strategii inwestycyjnej. Klient może nabyć dowolną ilość jednostek uczestnictwa, ponieważ są one doskonale podzielne. Na przykład dysponując kwotą 1 tys. złotych, nabywając jednostki funduszu, które kosztują 35 złotych – w rezultacie staniemy się właścicielem 28,5714 sztuk jednostek. Gdyby kosztowały one 37 złotych, to nabylibyśmy 27,0270 jednostek.

FIZ - fundusze inwestycyjne zamknięte emitują natomiast papiery wartościowe zwane certyfikatami inwestycyjnymi. W odróżnieniu od wymienionych powyżej jednostek uczestnictwa walory te są niepodzielne. Co więcej fundusz zamknięty emituje określoną ilość certyfikatów po danej cenie emisyjnej. Oznacza to, że chcąc nabyć udziały w FIZ musimy dysponować sumą pieniędzy równą iloczynowi ceny emisyjnej i ilości kupowanych certyfikatów. Najczęściej cena jednego certyfikatu to 1 tys. złotych. Warto wiedzieć, że certyfikatów nie można ot tak sobie w dowolnym momencie umorzyć. Szczegóły tej operacji są dokładnie opisane w prospekcie emisyjnym danego funduszu. Najczęściej jednak taką operacje można przeprowadzić raz w miesiącu lub raz na kwartał.

Kolejnym ważnym kryterium, dzięki któremu można dokonać podziału funduszy inwestycyjnych to rodzaj aktywów w jakie lokują one pieniądze pozyskane od klientów. Rozróżniamy między innymi:

Fundusze gotówkowe – lokują pieniądze klientów w bardzo bezpieczne aktywa finansowe. Przykładami kupowanych przez nie instrumentów mogą być bony skarbowe, bony pieniężne, bankowe papiery wartościowe, lokaty bankowe itd. Z reguły polecane osobom, którym przede wszystkim zależy na bezpieczeństwie wpłaconych środków a nie na maksymalizacji zysku.

Fundusze obligacji – jak sama nazwa wskazuje inwestują pieniądze klientów na rynku dłużnych papierów wartościowych. Trzeba jednak zaznaczyć, że na rynku działają podmioty lokujące środki w obligacje skarbowe (względnie bezpieczne) i obligacje korporacyjne (bardziej ryzykowne).

W celu uniknięcia późniejszego rozczarowania klient wybierając fundusz obligacji powinien dokładnie zapoznać się z jego polityką inwestycyjną, a co za tym idzie sprawdzić, w który rodzaj papierów lokuje on środki klientów. Obligacje korporacyjne są bowiem obarczone znacznie większym ryzykiem niż ich skarbowe odpowiedniki.

Fundusze mieszane – do tej grupy rozwiązań zaliczamy fundusze stabilnego wzrostu, zrównoważone oraz aktywnej alokacji. Ich cechą wspólną jest to, że w zbudowanym przez siebie portfelu inwestycyjnym posiadają zarówno instrumenty udziałowe (akcje) oraz papiery dłużne (obligacje). I tak fundusz stabilnego wzrostu w akcjach ma ulokowane około 40 proc. swojego portfela (60 proc. w obligacjach), fundusz zrównoważony około 60 proc. (40 proc. w obligacjach), a zmiennej alokacji na bieżąco dostosowuje swoją strategię do aktualnych warunków rynkowych (udział akcji w portfelu waha się od 0 do nawet 100 proc.). Wyniki osiągane przez tą grupę funduszy są mocno uzależnione od aktualnej sytuacji gospodarczej, a co za tym idzie w czasach dekoniunktury mogą przynieść dotkliwe straty klientom.

Fundusze akcji – chyba najbardziej znana grupa funduszy. Swoją największą popularność miała w latach 2006-2007, kiedy to wyniki z ich inwestycji wynosiły kilkaset procent. Są skierowane do inwestorów lubiących ryzyko, gdyż osiągane przez nie stopy zwrotu zależą od zachowań panujących na rynkach giełdowych. Lokują pieniądze klientów głównie w akcje spółek a także w inne instrumenty udziałowe występujące na rynku. W czasach dobrej koniunktury pozwalają uzyskać naprawdę wysokie stopy zwrotu (wielokrotnie wyższe niż inne rodzaje funduszy). Są adresowane do osób planujących odkładać pieniądze długoterminowo (kilka, a nawet kilkanaście lat). Najlepszą strategią inwestycyjną jest systematyczne dokonywanie wpłat do takiego funduszu, dzięki czemu uśrednieniu ulega cena zakupu danych jednostek.

Fundusze surowcowe inwestują pieniądze klientów w akcje spółek zajmujących się poszukiwaniem, wydobyciem lub przetwórstwem różnego typu surowców. W Polsce najczęściej spotykane są fundusze lokujące środki w metalach szlachetnych np. w złocie. Ponadto w portfelach wielu funduszy surowcowych znajdują się instrumenty pochodne (kontrakty terminowe) oparte o notowania danych surowców, a także jednostki uczestnictwa innych funduszy działających na rynku surowcowym. Niestety zakup udziałów funduszu surowcowego jest obarczony ryzykiem utraty części wpłaconego kapitału. Wynika to z faktu, że ceny tych aktywów są ściśle powiązane z koniunkturą panującą w światowej gospodarce. Dlatego wybór odpowiedniego terminu rozpoczęcia inwestycji powinien być dokładnie przemyślany.

Fundusze nieruchomości – najczęściej występują w formie funduszy zamkniętych. Wynika to z faktu, że inwestycje w nieruchomości są bardzo czasochłonne. Niekiedy na zakup, budowę lub sprzedaż takich aktywów potrzeba kilku lat. Forma zamknięta funduszu nieruchomości pozwala na „zablokowanie” klientom możliwości wcześniejszego zakończenia inwestycji. Oczywiście bardzo często klient może pozbyć się swoich certyfikatów w drodze umowy cywilno-prawnej lub wystawiając je na sprzedaż na rynku giełdowym (gdy walory są notowane na GPW). Niemniej fundusze nieruchomości są adresowane do osób, które mogą sobie pozwolić na zamrożenie swoich pieniędzy na długi okres.

Na zakończenie dodam jeszcze, że wszystkie wymienione fundusze mogą być wyrażone w walutach obcych – najczęściej w dolarach amerykańskich lub euro. Informacja na ten temat znajduje się statucie danego funduszu albo jego karcie informacyjnej. Trzeba wiedzieć, że zakup funduszu „walutowego” dodatkowo zwiększa ryzyko inwestycji, ponieważ nawet gdy uda mu się osiągnąć dodatnią stopę zwrotu, to może ona zostać zniwelowana niekorzystnymi zmianami na rynku walutowym. Oczywiście może się zdarzyć sytuacja odwrotna i kurs walutowy jeszcze „podkręci” wynik osiągnięty przez klienta.

Przykład:

Rok temu klient kupił 100 certyfikatów po 10 dolarów każdy. Notowania USD/PLN wynosiły wtedy około 3,10 zł. Klient na swoją inwestycję wydał zatem 3100 zł. Załóżmy, że po roku cena jednego certyfikatu wzrosła o 5 proc. i dziś wynosi 10,5 dolara. Dzisiejsze notowanie USD/PLN to około 3,40 zł. Tym samym aktualna wartość inwestycji klienta wynosi 3570 zł. Zestawiając ze sobą dzisiejsze 3570 zł z początkową wpłatą 3100 zł daje nam stopę zwrotu na poziomie ponad 15 proc. i to pomimo wzrostu ceny samego certyfikatu o zaledwie 5 proc. W tym przypadku kurs walutowy okazał się sprzymierzeńcem inwestora.

Mam nadzieję, że choć w małym stopniu udało mi się przybliżyć Wam informacje na temat rodzajów funduszy inwestycyjnych występujących w Polsce. Już teraz serdecznie zapraszam do następnego wpisu, w którym poruszę temat opłat występujących w tych instrumentach finansowych.

Pozdrawiam Jacek

PS.

Jeśli uważasz, że publikowane przeze mnie wpisy są dla Ciebie atrakcyjne bardzo proszę o „polubienie” mojej strony na FB – wtedy na pewno nie przeoczysz żadnej istotnej informacji z rynku finansowego. Z góry dziękuję.

2 komentarze:

  1. Wszystkie te oferty są jak dla mnie nieopłacalne. Tutaj trzeba mieć konkretną kasę, żeby zarobić jakiś tam tysiak w rok.

    Ja inwestując 260 złotych po kilku miesiącach zarabiam ponad 2k, a biznes w którym działam nazywa się marketing sieciowy i jest to najlepsza inwestycja jaką kiedykolwiek ktoś wymyślił, działa od lat i w najbliższych latach będzie najbezpieczniejszą i najbardziej dochodową inwestycją.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki Dominik za komentarz. Na rynku istnieje bardzo wiele metod pomnażania pieniędzy. Ty wykorzystujesz w tym celu SEO/SEM bo się na tym znasz i umiesz z tego korzystać. Nie każdy jednak wie co to takiego i do lokowania oszczędności wybiera produkty finansowe. Po za tym wątpię, czy gdybyś miał 50 tys. zł nadwyżek finansowych wpłaciłbyś wszystko w marketing internetowy. Pozdrawiam Jacek

    OdpowiedzUsuń

 

Zastrzeżenie

Informacje przedstawione na tej stronie internetowej są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Wszystkie decyzje inwestycyjne czytelnik podejmuje na własną odpowiedzialność.
 
Blogger Templates