Ads 468x60px

.

29 stycznia 2015

15 zasad dobrego zarządzania finansami


Pieniądze szczęścia nie dają, ale życie bez pieniędzy nie byłoby możliwe. Choć to smutne, to jednak w 100 proc. prawdziwe. Zapraszam Was do krótkiego poradnika dotyczącego podstawowych zasad jakimi powinniśmy się kierować planując swój budżet domowy. Na co zwracać uwagę korzystając z produktów bankowych? Gdzie szukać haczyków? I jak płacić, aby nie przepłacać?

Dzisiejszy wpis jest adresowany do wszystkich tych, którzy pragną lepiej panować nad swoimi finansami. Tak, wiem brzmi to trywialnie, ale mówię Wam, że nawet mi zdarza się przeoczyć wydarzenia nadwyrężające mój budżet domowy. Zapewne wiele porad, które tu wymienię jest przez Was dobrze znana, a tym samym odpowiednio wykorzystywana. Mam jednak nadzieję, że niektóre okażą się jednak miłym zaskoczeniem.

- Sprawdź wydatki – choć brzmi to kolokwialnie, to jest to jedna z podstawowych zasad zarządzania budżetem domowym. To właśnie generowane przez nas koszty najbardziej wpływają na stan naszych finansów. Zidentyfikowanie i zliczenie wszystkich ponoszonych obciążeń pozwoli nie tylko wyeliminować te zbędne, ale także uzyskać spore oszczędności w naszym portfelu.

- Rób listę zakupów – to niejako uzupełnienie opisanego powyżej podpunktu. Nic nie sprawdza się lepiej w poszukiwaniu ponoszonych przez nas kosztów, jak lista zakupów. To dzięki niej kupimy tylko te rzeczy, które rzeczywiście są nam potrzebne i szybko podliczymy co ile nas kosztuje.

- Zmień ROR – przywiązanie do jednej instytucji finansowej może i jest dobre, ale może nas słono kosztować. Banki bardzo często zmieniają swoje Tabele Opłat i Prowizji, a tym samym rachunek, który otworzyliśmy wiele lat temu często generuje dla nas niepotrzebne obciążenie. Wyjściem z tej sytuacji jest przeniesienie rachunku do innego banku (o tym jak to zrobić pisałem TUTAJ) albo dokonanie tzw. konwersji (zamiany) naszego starego ROR na rachunek z nowej linii (na ogół „nowe” konta są prowadzone bezpłatnie).

- Pilnuj terminów zapadalności lokat – jest to o tyle istotna kwestia, ponieważ banki stosują zasadę odnawiania zakończonych depozytów na warunkach standardowych. Oznacza to, że jeśli przegapimy termin końca naszej lokaty, to zostanie ona ponownie otworzona na bardzo niski procent. Niskie oprocentowanie spowoduje natomiast, że nasze oszczędności nie będą dla nas „zarabiały” w sposób efektywny. Mało tego, gdy zdecydujemy się zerwać odnowioną lokatę (na mało atrakcyjnych warunkach), to utracimy prawo do naliczonych do tego momentu odsetek.

- Nadpłacaj kredyt – kolejna porada finansowa, ale tym razem adresowana do osób zadłużonych. Wcześniejsza spłata kredytu (oczywiście jeśli ktoś ma taką możliwość, czyli zarabia dostatecznie dużo) spowoduje, że nasz budżet domowy „odetchnie”. Każde zadłużenie to olbrzymi ciężar psychiczny, ponieważ co by się nie działo RATĘ KREDYTU TRZEBA PŁACIĆ!!! Co się stanie gdy nasza sytuacja finansowa nagle się pogorszy (choroba, utrata pracy itd.)? Wiem, że to może i czarna wizja, ale przecież takie rzeczy się zdarzają. Nikt za nas nie spłaci zadłużenia, więc im szybciej pozbędziemy się długu tym lepiej – przynajmniej w mojej ocenie.

- Nie wypłacaj gotówki przy użyciu karty kredytowej – wypłata pieniędzy z bankomatu przy użyciu karty kredytowej jest najgorszym rozwiązaniem dla każdego użytkownika takiego instrumentu. Po pierwsze: za realizację takiej operacji bank pobierze wysoką prowizję. Po drugie od momentu wypłaty zaczną być naliczane odsetki od pobranej przez nas kwoty. Wniosek: Taka operacja jest dla klienta TOTALNIE nie opłacalna.

- Wykorzystaj okres bezodsetkowy – to niejako uzupełnienie powyższego podpunktu. Umiejętnie użytkowana karta kredytowa (dokonywanie przy jej użyciu TYLKO płatności bezgotówkowych i całkowita spłata zadłużenia w dniu wymagalności) pozwala korzystać klientowi z zupełnie darmowego kredytu. W tym czasie jego „własne” pieniądze mogą np. leżeć na koncie oszczędnościowym i wypracowywać dla niego odpowiednie odsetki.

- Wyszukuj okazje – mam tu na myśli wyszukiwanie na rynku produktów czy programów, dzięki którym można fajnie zarobić lub oszczędzić pieniądze. Są to różnego rodzaju aktywności, za które banki są skłonne płacić klientom gdy Ci wykonają pewne czynności (otwarcie konta, założenie lokaty itd.). Przykładem takiego zdarzenia był np. opisywany przeze mnie program ComperiaBonus (tekst dostępny TUTAJ), w którym można było wygrać 60 złotych oraz iPhone’a.

- Oszczędzaj z najlepszymi – czyli do odkładania pieniędzy wykorzystuj tylko atrakcyjne produkty. Często zdarza się, że wysoko oprocentowane lokaty czy konta oszczędnościowe są oferowane w innej instytucji, niż ta gdzie posiadamy swój ROR. W dobie szerokiego dostępu do Internetu oraz bankowości mobilnej nie wahajmy się lokować pieniędzy w innych bankach. Założenie lokaty czy otwarcie konta nie powinno nam zająć więcej niż jeden dzień roboczy, a zysk będzie nieporównywalnie większy. Oczywiście należy zachować umiar w otwieraniu nowych produktów, bo im więcej ich otworzymy tym trudniej będzie nam nad wszystkim zapanować.

- Zamknij nieaktywne produkty – to niejako rada dla tych, którzy posiadają za „dużo” instrumentów. Wszyscy wiemy, że w bankowości nie ma nic za darmo, a więc utrzymywanie kont, z których nie korzystamy może nas słono kosztować. Zróbmy przegląd naszych produktów i zamknijmy te niepotrzebne. Dzięki temu nie tylko sprawdzimy stan naszych oszczędności, ale i ustalimy miejsce ich ulokowania.

- Korzystaj z produktów, których działanie rozumiesz – brzmi trywialnie, ale czy wszyscy wiecie czym różni się lokata bankowa od lokaty strukturyzowanej? Jaka jest różnica między certyfikatem inwestycyjnym a jednostką uczestnictwa w funduszach? Albo czy potraficie wymienić trzy różnice pomiędzy kartami: debetową a kredytową? Nie chodzi mi tu o wyrywkowe sprawdzanie wiedzy, a o to, że zanim zdecydujemy się na konkretne rozwiązanie – dokładnie poznajmy zasadę jego działania. Tylko w ten sposób w przyszłości unikniemy przykrych niespodzianek.

- Zwracaj uwagę na małe kwoty – większość z nas nie docenia, że w poszukiwaniu oszczędności ważne są wydatki, z których nie zdajemy sobie sprawy. Zakup codziennej kawy, czy gazety potrafi „wyrwać” z naszego budżetu domowego tysiące złotych. Wystarczy zwrócić baczniejszą uwagę na te wydatki, aby z powodzeniem zorganizować sobie wyjazd wakacyjny czy kupić prezenty dla najbliższych. Zresztą więcej na ten temat pisałem TUTAJ.

- Ziarnko do ziarnka – czyli z małych kwot duży kapitał. Tak jak ludzie nie doceniają małych wydatków (idących w tysiące złotych), tak nie widzą potrzeby odkładania nawet niewielkich kwot. Takie postępowanie jest oczywiście błędne, ponieważ dzięki regularnemu odkładaniu pieniędzy można zbudować naprawdę duży kapitał. Wspomaga nas w tym tzw. magia procentu składanego, czyli tego że z miesiąca na miesiąc nasze oszczędności rosną, a co za tym idzie uzyskujemy z nich coraz wyższe odsetki.

- Nie postępuj pochopnie – dotyczy to przede wszystkim produktów finansowych, z których klient będzie korzystał przez następne kilkanaście lub kilkadziesiąt lat. Zaliczamy do nich głównie kredyty hipoteczne lub plany systematycznego oszczędzania. Obydwa te instrumenty należą do dość skomplikowanych a ich umowy zawierają wiele „trudnych” paragrafów. Dlatego przed ich podpisaniem należy bardzo, ale to bardzo dokładnie się z nimi zapoznać. Co więcej każdy niejasny dla nas zapis powinien zostać nam wyjaśniony przez obsługującego nas doradcę. Istotną kwestią jest jeszcze to, że samej decyzji o „zakupie” tych produktów nie należy podejmować pod wpływem emocji.

- Zdobywaj wiedzę – choć tą poradę zostawiłem na koniec, to w moim odczuciu to właśnie ona jest najważniejsza. I nie chodzi mi tutaj o naukę przedmiotów w szkole czy na studiach a o zwykłe poznawanie świata. Spotkania z ludźmi, przebywanie w nowych miejscach, czytanie ciekawych artykułów - to wszystko sprawia, że nasz umysł się rozwija. A oto przecież w tym wszystkim chodzi.

Mam nadzieję, że opisane powyżej podpowiedzi okażą się dla Was przydatne i będziecie się do nich stosować. A może znacie jeszcze inne reguły, którymi warto się kierować podczas zarządzania swoim budżetem domowym. Będę wdzięczny za komentarze. 

Pozdrawiam Jacek

11 komentarzy:

  1. Staram się wprowadzać w życie coraz więcej wskazówek podanych przez pana. Po pierwsze wydatki staram się kontrolować- zbieram paragony i staram się eliminować to, co jest mi do życia niepotrzebne. Nadpłaty na raty oraz rachunki robię już od dawna- sprawdza się to w 100%. Jestem spokojniejszy. Przede mną jeszcze dużo pracy, aby okiełznać moje finanse, ale myślę, że jestem na dobrej drodze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo dobrze. Oczywiście gratuluję podejścia. Niemniej jednak wiele osób niby dobrze wie jak postępować z finansami, a cały czas nie wprowadza żadnych reguł do swojego portfela i w związku z tym ponosi tzw, "puste" koszty. A po co przepłacać... Pozdrawiam

      Usuń
  2. Wreszcie się czegoś pożytecznego dowiedziałam. Jednak człowiek uczy się całe życie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, że odwiedziłaś mojego bloga. Wszystkim nam się wydaje, że wiemy jak postępować ze swoimi finansami, ale jak przyjdzie co do czego - to tego nie robimy. Opisane przeze mnie zasady niby są takie "oklepane", ale przynajmniej w mojej ocenie są zawsze aktualne. Pozdrawiam

      Usuń
  3. Szereg przydatnych rad związanych z oszczędzaniem. Można też zarabiać śledząc wszystkie możliwe bankowe promocje a głównie mam tu na myśli zwroty moneyback a więc za paliwo, za zakupy spożywcze czy ogólne zakupy. Tu jednak trzeba być na bieżąco a więc trzeba wiedzieć kiedy konto założyć, kiedy je zamknąć i spoglądać na nowe promocyjne oferty pojawiające się w ofertach banków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za bardzo trafny komentarz. Rzeczywiście banki bardzo często zmieniają warunki swoich programów rabatowych, więc trzeba być czujnym. Ale mimo wszystko można na tym fajnie zarobić.

      Usuń
  4. Jak widać, takie rady są niezwykle pomocne i warto wprowadzać je w życie, gdyż dzięki temu jesteśmy w stanie w znaczącym stopniu podnieść kondycję swoich finansów.

    Pozdrawiam, Bartłomiej z Confrontera, http://confronter.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak jest - powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, że nikt nie zadba o nasze finanse lepiej niż my sami.

      Usuń
  5. Czy mógłby sie Pan wypowiedzieć na temat tego czy warto Pana zdaniem inwestować pieniądze w serwisach które oferują pożyczki społecznościowe? Są u nas takie w Polsce jak Finansowo, Emonero czy Kokos i możńa tam wpłącać pieniądze, które idą na pożyczki dla innych. Na niektórych można niby zarobić po kilka procent w skali roku. Na świecie jest takich dużo - np. zopa, lending club i parę innych dużych. Jak Pan to ocenia? Inwestowałby Pan tam?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysł jest bardzo dobry, ale pod warunkiem że ulokujesz tam tylko część swoich oszczędności. Nie wiem czy śledziłeś informacje na temat social lending, ale nie wszystkie pożyczki są tam spłacane. Tym samym jest ryzyko utraty części kapitału. Niemniej jako dywersyfikacja oszczędności to dobry pomysł.

      Usuń
  6. Dodałbym: nie korzystaj z kredytów i pożyczek, kiedy nie musisz. Pożyczaj tyle ile potrzebujesz. Oszczędzaj, aby wziąć mniejszy kredyt lub pożyczkę w przyszłości.

    OdpowiedzUsuń

 

Zastrzeżenie

Informacje przedstawione na tej stronie internetowej są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Wszystkie decyzje inwestycyjne czytelnik podejmuje na własną odpowiedzialność.
 
Blogger Templates